Opis
OD ANNY DZIADZIO:
Jeśli, drogi Czytelniku, nie lubisz ciętego języka, nie podzielasz nieszablonowego podejścia do świata, irytuje Cię, gdy ktoś wyraża własne opinie, a do tego ma ogromne poczucie humoru – nie czytaj tej książki.
Bo Eseje wybrane to kwintesencja Virginii Woolf. Kobiety, która ma niezwykły dar obserwacji (nie tylko świata, ale i własnej duszy) i obserwacji tych wyrażania; która zdaję sobie sprawę, że:
[…] słowa są winne. Bo też są one stworzeniami najdzikszymi, najbardziej nieodpowiedzialnymi i niedającymi się wychować.
Autorka zdaje sobie sprawę z winy własnych słów i bierze za to pełną odpowiedzialność. Jednak jedyną winą Woolf, jaką tu dostrzegam, jest to, że przez nią zawaliłam kilka terminów w pracy i o mało co nie straciłam roboty. Ale wiesz co, drogi Czytelniku? Nawet gdyby tak się stało, było warto. Bo tej książki się nie czyta. Z nią się płynie, dryfuje, podróżuje; śmieje i płacze; odpoczywa i biegnie. Przeżywa.